Skarby z podróży

Kilka dni temu wróciłam z wakacji i jak zwykle przywiozłam dość niecodzienne pamiątki. Zamiast kubków, ręczników, figurek czy bransoletek, które tak naprawdę można dostać w każdym zakątku świata do którego się udamy, przywożę do domu dość specyficzne przedmioty. 

Pierwsza grupa to drewniane figurki kotów, które mają różne odcienie, wzorki i znajdują się w różnych pozycjach. Drugą rzeczą, którą zawsze staram się przywieźć z podróży jest książka.

Jeśli udaję się za granicę, w wolnej chwili szukam księgarni, co czasami może zabrać naprawdę sporo czasu. Jak nietrudno się domyślić, obiektem moich poszukiwań jest „Harry Potter” w języku kraju, w którym akurat się znajduję. 

Moja kolekcja zagranicznych wydań Harry’ego nie jest zbyt obszerna, moim celem nie jest zgromadzenie wszystkich istniejących translacji tej książki. Wiele osób zbiera wydania Pottera w różnych językach, dla mnie jednak perspektywa wydawania mnóstwa pieniędzy na książki, których nigdy nie będę potrafiła przeczytać nie jest interesująca. Ja jako osoba, która ma również dość specyficzne hobby, a  w przeszłości zbierałam bardzo różne i dziwne rzeczy,  potrafię ich zrozumieć i wyobrazić sobie, że dla kogoś zbieranie czegoś takiego również może sprawiać radość i dawać satysfakcję.
Harry Potter zagraniczne wydania - Włoskie, czeskie, chorwackie, brytyjskie, holenderskie, niemieckie

Sama, gdy przywożę książkę z danego miejsca, nie tylko mogę poznać różnice między poszczególnymi wydaniami, ale owe powieści przypominają mi o odbytych podróżach. Oczywiście chciałabym mieć więcej książek, różne edycje z oryginalnymi okładkami z wielu krajów. Jeśli kiedyś uda mi się zebrać więcej wydań, będę bardzo szczęśliwa, ale wydaje mi się, że taki sposób jest dla mnie ciekawszy, po prostu bardziej odpowiedni. 

 

Wydanie brytyjskie

Harry Potter zagraniczne wydania - Wielka Brytania

Moje pierwsze zagraniczne wydanie Pottera to oczywiście brytyjski oryginał, który już wiele lat temu próbowałam przeczytać, ale po trzech rozdziałach wywiesiłam białą flagę. Mogło być to spowodowane faktem, że pierwsza cześć zdecydowanie nie jest moją ulubioną, a dopiero co przeczytałam całą sagę więc wszystko dokładnie pamiętałam, a lektura nie sprawiała mi już przyjemności, a lekko mnie nudziła. Hipoteza okazała się słuszna, gdy w ubiegłym roku jako prezent dostałam ostatnią książkę w języku angielskim. Zdecydowanie łatwiej mi się ją czytało, zwłaszcza, że jestem już starsza. Nie ukończyłam jednak i tej książki z najprostszego powodu – braku czasu, ale jestem pewna, że gdy tylko będę mogła spokojnie się nad nią pochylić, zrobię to z wielką przyjemnością. 



Harry Potter zagraniczne wydania - Niemcy - und der stein der weisen

Wydanie niemieckie


Moja druga zagraniczna książka to niemieckie wydanie Pottera. Choć wiedziałam, że nie zdołam jej przeczytać, mimo iż  uczyłam się języka niemieckiego i chciałam chociaż spróbować i cieszyć się  wtedy, gdy uda mi się zrozumieć chociaż kilka wyrazów. Książka jest dość gruba, objętością przewyższa polskiego więźnia. Z pewnością odpowiada za to specyficzny, szorstki i dość gruby papier. Niemcy mają swoją szatę graficzną, książka którą posiadam to standardowe, aczkolwiek nie jedyne wydanie. 

 

 

Harry Potter zagraniczne wydania - Holandia - en de Geheime KamerWydanie holenderskie

Początkowo myślałam o tym, aby zbierać jedynie wydania „Kamienia Filozoficznego”, moje plany szybko się zweryfikowały, gdy otrzymałam holenderskie wydanie drugiej części. Chciałabym bardzo serdecznie podziękować osobie, która podarowała mi tę książkę, jeśli kiedyś to przeczytasz. Książka ma oryginalną szatę graficzną, a na pierwszej stronie przywita nas pająk. Książka wydrukowana została na bardzo grubym papierze. We wszystkich pozostałych książkach tytuły rozdziałów są zapisywane jako nagłówek i w związku z tym nie są okraszone żadnymi innymi dodatkami. Inaczej jest z tym wydaniem, gdzie pierwsza litera zaczynająca nowy rozdział jest znacznie większa i bardziej elegancka. Owe wydanie bardzo mnie ucieszyło i zmieniło moje nastawienie względem kolekcjonowania. Postanowiłam kupować tę książkę, która po prostu będzie dostępna, a nie bez sensu tracić czas i rezygnować z zakupu z powodu braku danej części. Stanęło na tym, że wciąż najchętniej kupuję pierwszą i drugą , bo są one najcieńsze i nie zajmują tak dużo miejsca i po prostu z reguły są najtańsze.

Harry Potter zagraniczne wydania - Czechy -a Tajemná KomnataWydanie czeskie


W końcu udało mi się zdobyć zagraniczne wydanie Pottera osobiście przy okazji wycieczki do Czech. Wiele razy byłam w przygranicznych miejscowościach, ale niestety nigdy nie natrafiłam na otwartą księgarnię, a znalezienie i tej, w której w końcu kupiłam Tajemną komnatę nie było wcale łatwe. Książka również zaskoczyła mnie swoim rozmiarem,  jest tylko odrobinę mniej wysoka niż nasze wydania, ale jej szerokość jest zaskakująco mała. Jest to pierwsza potterowa książka, z którą zetknęłam się osobiście, w której zdecydowano się na zmianę nazwiska autora – dostosowanie brzmienia do rodzimego języka. W ten sposób powstała J.K.Rowlingová. Po otworzeniu książki ujrzeć możemy błyskawicę, a na następnych stronach napis „Harry Potter” zapisany charakterystyczną czcionką i godło Hogwartu. 
Harry Potter zagraniczne wydania - Czechy -a Tajemná Komnata


Harry Potter zagraniczne wydania - Francja -  e la chambre des secrets

Wydanie francuskie

Jakiś czas później uwolniłam się od znienawidzonego języka niemieckiego i rozpoczęłam naukę francuskiego. Jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego zaczęłam sama się uczyć i okazyjnie kupiłam francuską książkę. Zdziwił mnie jej rozmiar, była bardzo mała – trochę większa od polskich wydań kieszonkowych. Książka, którą posiadam to Komnata Tajemnic w wydaniu dziecięcym. Początek nie wyróżnia się niczym szczególnym, na końcu zaś znajdziemy notkę poświęconą J.K.Rowling i historii wydania Harry’ego. 



Wydanie włoskie

Tę książkę przywieźli mi rodzice po jesiennej wycieczce do Włoch. Niedługo przed ich wyjazdem w Ameryce zadebiutowało nowe, jubileuszowe wydanie z  okładkami, które stworzył Kazu Kibuishi. Gdy w napięciu odpakowywałam torbę z księgarni miałam nadzieję na książkę z oryginalną, włoską szatę graficzną, ale ujrzałam dokładnie tę okładkę, która właśnie pojawiła się w Stanach. Lekko się zdziwiłam, ale jak się później dowiedziałam, w księgarni gdzie zakupiono tę książkę nie było innych edycji. Książka, którą mam, posiada obwolutę, kiedy ją zdejmiemy nie znajdziemy okładki z pięknym rysunkiem a jedynie tytuł i autora na jednokolorowym tle. Książkę rozpoczyna wstęp: notka z uwagami dotyczącymi nowego wydania. Z tyłu książki znajdują się krótkie opisy kolejnych części okraszone tytułem zapisanym czcionką znaną z białej, brytyjskiej edycji - signature look.


Harry Potter zagraniczne wydania - Chorwacja - i Kamen mudracaWydanie chorwackie

Spośród książek, które aktualnie posiadam, tylko w polskim wydaniu zdecydowano się okrasić tytuły rozdziałów rysunkami ilustratorki amerykańskiego wydania, z którego pochodzą najbardziej znane okładki. Dziwi mnie także, że w niewielu książkach znajdziemy spis treści.  Wydanie chorwackie bogate jest w ciekawy suplement – słowniczek ze spisem wszystkich postaci i zapisem w jaki sposób powinno wymawiać się ich imiona i nazwiska. Książka z Chorwacji wyróżnia się również pod wieloma innymi względami i jest  moim najnowszym nabytkiem. Gdy upał przerwał ogromny deszcz, szukając jakiejś kryjówki natknęłam się na księgarnię, a tam znalazłam przepięknie wydanego Pottera. Spośród wszystkich edycji językowych jakie mam, ta jest zdecydowanie najładniej wydana. Książka jest dość duża, a tytuł serii, nazwisko autora na okładce i grzbiecie jest złote. Kolorowy (np. w Księciu fioletowy, a w Insygniach czerwony) tytuł sagi jest charakterystyczny dla amerykańskiego wydania. Po otworzeniu książki pojawia się pełna wersja okładki wydrukowana na błyszczącym papierze. Wygląda to przepięknie zwłaszcza w grubszych tomach. Kolejna strona to zdjęcie Joanne Rowling, a gdy obrócimy kolejną kartkę, ujrzymy herb Hogwartu, dokładnie taki sam jak w wydaniach z Wielkiej Brytanii.  Siedząc na podłodze księgarni z zapartym tchem oglądałam kolejne książki i z wielką przyjemnością przygarnęłabym je wszystkie.

Harry Potter zagraniczne wydania - Chorwacja - i Kamen mudraca

Książka prezentuje się naprawdę dobrze, być może za sprawą faktu, że jest to już siedemnaste(!) wydanie. Chorwackie Pottery są również dość drogie. Przytaczając ceny zasugerowane przez wydawnictwo za pierwszy tom – Kamień mędrca -  w przeliczeniu na złotówki zapłacimy około 45zł, a Insygnia Śmierci kosztują prawie aż 100zł!

To z pewnością nie koniec mojej przygody ze zbieraniem zagranicznych wydań, choć na razie nie zanosi się na to, abym miała jakąkolwiek możliwość otrzymania kolejnych edycji. Pozostaje mi więc cierpliwie czekać.

A co Wy sądzicie o zbieraniu zagranicznych wydań? Może macie jakieś w swojej kolekcji?


Polecam także inne wpisy
dotyczące serii "Harry Potter"!